{phocagallery view=category|categoryid=46|imageid=1213|displayname=0|displaydetail=0|displaydownload=0|displaybuttons=0|displaydescription=0|float=right|displayimgrating=0}Niedziela 25 czerwca mogła zapisać się złotymi literami w sportowej historii naszej wioski. Zawodnicy PUKS Francesco rozegrali drugi mecz barażowy o wejście do klasy okręgowej, w której to grają m. in. Unia Nowa Sarzyna i Pogoń Leżajsk. Pierwszy mecz w Jadachach wygrał tamtejszy LZS różnicą jednej bramki, więc była nadzieja, że na swoim terenie i przy dużym wsparciu kibiców Francesco pokona drużynę z Jadachów.

Mecz rozpoczął się po myśli naszej drużyny. Już na początku meczu bramkę strzelił Kamil Krzemiński. Zawodnicy Francesco nie zadowolili się takim wynikiem i dążyli do podwyższenia rezultatu, jednak w decydujących momentach brakowało zimnej krwi i odrobiny szczęścia. Co nie udawało się piłkarzom drużyny z Jelnej udało się przyjezdnym. Wzorowo wykonaną kontrę wykończył pomocnik gości  i jak się później okazało ustalił wynik tego meczu. Po strzeleniu bramki gracze z Jadachów cofnęli się na własną połowę i tam przyjmowali ataki gospodarzy, wyprowadzając od czasu do czasu kontrataki. Mimo usilnych starań zawodnicy Francesco nie zdołali strzelić bramki i mecz zakończył się wynikiem 1:1 premiującym gości do klasy okręgowej.

W ten oto sposób zawodnicy PUKS Francesco Jelna oraz ich sympatycy muszą odłożyć marzenia o „okręgówce” przynajmniej do następnego sezonu. W tym miejscu wypada podkreślić ogromny wkład naszych zawodników, którzy przeważającą ilość meczów (15) w tym sezonie wygrali, zremisowali 6, a przegrali tylko 5. Duże słowa uznania należą się piłkarzom, trenerowi, zarządowi oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wspierają klub. Patrząc nawet z perspektywy kogoś niezwiązanego ze sportem zauważyć można, że jest to już drugi baraż w ciągu dwóch ostatnich lat. Przysłowie mówi, że do trzech razy sztuka, a więc w przyszłym roku trzeci baraż i awans do okręgówki, albo awans bez baraży z pierwszego miejsca czego serdecznie im życzymy.